"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym..."

Link :: 17.05.2005 :: 19:20
Musiałam założyc nowego bloga wiec teraz zaczynam wszystko od nowa ehhhh szkoda bo miałam juz duzo notek na tamtym blogasku no ale raz dwa i to nadrobie
Komentuj(2)

Link :: 21.05.2005 :: 22:21
Wczoraj wróciłam z wycieczki było super

fajnie sie bawiłam

pospiewałam sobie z Żanetka za wszystkie czasy , juz wszyscy w autokarze mieli nas dość

ale co tam

Pozdrawiam wszystkich , a szczegolnie Żanetke i Donie

a i pozdrowionka dla super pań czyli pani Kocek

i pani Suszek

no i pani Baron

Ps. Oskarku dziekuje ci ze znosiłeś moje humorki jestes kochany :*
Komentuj(1)

Link :: 23.05.2005 :: 22:44
MOJE SMUTNE SZARE "JA"

Ehhhh ostatnio nie mam weny na pisanie notek... Jak to czasem niestety bywa przychodzą smutki...smuteczki... i własnie dzisiaj mnie odwiedziły.... No coż.... trudno... Czasem przypomne sobie te okrutne sytuacje które mi sie w życiu przytrafiły... i jest mi zle... nawet bardzo zle.... ale musze sobie jakos radzic.... prezcież zycie nie tylko mnie ukarało i nie tylko mnie czasem jest cieżko, ale ja wiem ze moge liczyc na moich przyjaciół na moją rodzine no i oczywiście na Oskara , pozdrawiam :*
Komentuj(6)

Link :: 24.05.2005 :: 22:07
NIECAŁKIEM SPOKO DZIONEK...

W szkole było spoko... luzik na lekcjach

potem byłam na placu z Oskarem Olusią i Łukaszem

było fajnie... do czasu... no ale potem znou zrobiło sie fajnie

i tak juz było do końca

jeszcze jutro i 4 dni wolnego

aaaaa no i najwazniejsze

smuteczki już są daaaaaleko stąd

i bardzo mnie to cieszy i mam nadzieje ze tak szybko nie wrócą

Dziękuje wszystkim tym którzy we mnie wierzą i mnie wspierają to własnie dla takich wspaniałych ludzi wrto zyć... :*
Komentuj(2)

Link :: 25.05.2005 :: 23:49
CZEGO CHCE... ??

Hmmmm no właśnie czego ?... szczęścia ? radości ? Tak... tego właśnie chce... Jestem szczęśliwa , kiedyś nie byłam ale teraz jestem... i to sie liczy ... musze zacząć życ dniem dzisiejszym... wiem... wiem że to trude ale musze , ja musze sprobować ! Wspomnienia bolą... bardzo...one bola bo ja wiem ze juz nigdy sie nie powtórzą... juz nigdy... to wspaniałe wspomnienia... to wszystkie te chwile które mogłam spedzić z najwspanialszą osobą... I tak bardzo mi zle... tak bardzo... Radość w moim sercu czasem gości... lecz przychodzą też smutki... te smuteczki powodują ze staje sie inna... jakaś nieobecna... nerwowa...ale z czasem odchodzą i pozwalają zagościć radości która sprawia ze chce żyć... Radość jest piękna... a to co dobre i piękne szybko sie kończy... Ale ja wierze w to... naprawde wierze ze tej radości w moim życiu bedzie coraz wiecej... Osoby na które moge liczyć , które mnie otaczają sprawiają ze jestem szcześliwa , sprawiają ze radość odwiedza mnie coraz czeście i zostaje u mnie na coraz dłużej... I to mnie cieszy , bardzo cieszy... Kiedyś przyjdzie taki dzień że smuteczki już nie powrocą...bo radość i szczeście bedzie we mnie tak wielkie ze na smuteczki już nie bedzie miejsca... A wtedy moją dusze ogarnie pełna harmonia... odczuje ona pewną ulge ... ale czy tak naprawde jest to możliwe ? Nie wiem... może... bardzo bym tego chciała...
Komentuj(1)

Link :: 27.05.2005 :: 15:04
Ehhhh ale ciepło

bylam dzisiaj rano z Olą w Katosach niezłe jaja byly

hehe, teraz sobie siedze w domku i troszke sie nudze ale nie ma tak zle

Wczoraj byla u mnie rodzinka , fajnie bylo

moj mlodszy bratanek jest taki słodziutki

Ehhh jestem troche przeziebiona mam katarek i kaszelek i bardzo sie z tym mecze zwłaszcza w taki upał

Jutro bede musiala sie troche pouczyc maty i histy :/ nie bardzo cieszy mnie ten fakt no ale cóz wystawianie ocen zbliża sie wielkimi krokami i niestety ocenki trzeba poprawiac... Dobra kończe juz bo nie wiem co napisać... pewnie nabazgram coś jeszcze wieczorem

Ps. Blandziu twoja piosenka jest śliczna... bo prawdziwa... a melodie juz tez wymyśliłam

Komentuj(0)

Link :: 31.05.2005 :: 22:39
"NIECH KTOŚ ZATRZYMA WRESZCIE ŚWIAT... JA WYSIADAM..."

Długo nie pisałam... ehhh tak jakoś wyszło... nie wiem co pisać... Moja Agusia lezy na oparzeniówce

spaliła sie na słoneczku

zdrowiej kochanie szybciutko , wszyscy na Ciebie czekamy !Czasem mam dosyć , czasem juz poprostu nie moge , albo nie chce... nie wiem... , mówie tutaj o hmmm moim zyciu... poprostu w niektórych sprawach czuje sie taka bezradna... Wiem... musze byc silna ale to wcale nie takie łatwe... Nie moge sie nad soba uzalac i tego nie robie... bo nie ma sensu... musze dalej brnąc przez zycie nie ogladając sie wstecz w to co było... bo to co było ważne pozostało w moim sercu i juz na zawsze tem zostanie a te sprawy mało istotne zostana w tyle i już nikt do nich nie wróci...
Komentuj(1)

[Księga gości]

Oskarek - mój cały świat :*
Setusia- kochana psiapsióła od wielu lat :)
Blandzia- moja kochana mycha :)
Wader- spoko ziom :P
Karolina- smerfeta marzycielka ;)
Sandrusia- moja siostrzyczka ;)
Żanetka- moja bratnia dusza... :)
Patrycja- bardzo barwna osoba :)
Paulina- zwariowana dziewczyna :D

Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik