22.06.2005 :: 10:54
SMUTNA ALE JAKOŚ TO BĘDZIE Buuuu mam zapalenie krtani i musze jesc te obrzydliwe tabletki i inne lekarstwa bleeeee . Dzisiaj siedze sobie w domku bo tak kazała pani doktor... w sumie mimo jej zakazu miałam isc do szkoly ale rano czułam sie fatalnie teraz jest juz lepiej Jutor juz musze isc bo w pątek na zakończenie roku mam mówoć wierszyk no i miałam też spiewać , ale chyba z nic z tego nie bedzie bo z chorym gardełkiem nie dam rady .W poniedziałek już wkacje ehhh ciesze sie i nie ciesze.... Odpoczne sobie od szkoły to dobra strona tego ze opuszczam szkołe ale ta smutna to taka ze juz we wrześniu tam nie wróce i nie zaobacze sie z tymi wszystkimi wspaniałymi ludzmi ale bedzie dobrze ja w to wierze bo przecież zawsze możemy sie spotkać np. w naszym stałym i ulubionym miejscu chyba wszyscy sie domyślają ze chodzi mi o pszczelnik . od września nowa szkoła, nowi ludzie, nowe wyzwania jednym słowem same nowości no może nie same no bo w liceum tez trzeba sie uczyc tak samo jak trzeba było sie uczyć w podstawówce i w gimnazjum . Mama nadzieje że poradze sobie w nowej szkole i nowym otoczeniu i wszystkim kończącym gimnazjum życze powodzenia BĘDZIE DOBRZE BO PRZECIEŻ MUSI BYĆ pozdrawiam :*